Doskonały start dla Kamila Stocha w Wiśle
Sezon Pucharu Świata 2020/21 rozpoczął się dla skoczków w piątek wieczorem treningiem i kwalifikacjami w Wiśle (POL). I to był doskonały start dla gospodarzy na skoczni Adama Małysza.
Lokalny bohater Kamil Stoch wygrał kwalifikacje najdłuższym skokiem rundy na 132 mi 135,3 punktu. Japończyk Yukiya Sato zaskoczył bardzo mocnym skokiem na odległość 129 mi 128,6 punktu, co zapewniło mu dziś drugie miejsce.
Markus Eisenbichler, który zaprezentował się już w świetnej formie podczas serii treningowych, skoczył na 129,5 m (128,4 punktu) i był najlepszym Niemcem tej zimy w pierwszych kwalifikacjach, zajmując trzecie miejsce. „Jestem bardzo zadowolony, skupiłem się na tym, nad czym pracujemy. To był dobry początek. Nowe ograniczenia dotyczące wirusa koronowego nie mają na mnie wpływu. To czas, w którym teraz żyjemy i musisz się dostosować ”, powiedział 29-latek.
Z Karlem Geigerem na piątym miejscu, kolejny niemiecki skoczek znalazł się tego wieczoru wśród najlepszych.
Austriacy pokazali bardzo dobre występy drużynowe. Z Michaelem Hayboeckiem (4.), Danielem Huberem (9.), Janem Hoerlem (11.) i Philippem Aschenwaldem (12.), czterech z nich znalazło się dziś w czołowej dwunastce. Ten występ sprawia, że zawodnicy nowego trenera Andreasa Widhoelzla są jednymi z najlepszych pretendentów w sobotnich zawodach drużynowych.
Oczywiście z Polakami też trzeba się liczyć. Oprócz Stocha przekonujące popisy zaprezentowali się również Dawid Kubacki (5.) i Piotr Żyła (10.).
Peter Prevc był najlepszym z rozczarowującego zespołu Słoweńców na 16. miejscu, z drugiej strony był to dobry dzień dla dwóch Kanadyjczyków na boisku. Mackenzie Boyd-Clowes (20.) i Matthew Soukup (49.) mogli zakwalifikować się do niedzielnego konkursu indywidualnego.
W swoim pierwszym występie w Pucharze Świata od marca 2019 roku Andreas Wellinger również przeszedł do konkursu na 38. miejscu. Mistrz olimpijski był zadowolony ze swojego występu pierwszego dnia sezonu. „Moje dzisiejsze skoki były solidne, był to mały krok we właściwym kierunku. Trochę się denerwowałem, ponieważ był to mój pierwszy oficjalny skok po długiej przerwie”.
Dla Simona Ammanna był to zły początek zimy. Szwajcarski weteran nie awansował do konkursu na 56. miejscu. Anze Semenic ze Słowenii i Japończyk Naoki Nakamura również nie mogli dzisiaj zakwalifikować się.