Bjoern Einar Romoeren “Loty narciarskie to nie żadne zawody – to przyjemność”
Bjoern Einar Romoeren jest obok Sigurda Pettersena i Roara Ljoekelsoeya trzecim zawodnikiem kadry norweskiej, który w tym sezonie zwyciężył już w zawodach Pucharu Świata. Wygraną w Bischiofshofen i trzecią pozycją w Sapporo Romoeren ustabilizował swoje miejsce w czołówce. Norweg opowiada o lotach narciarskich, mistrzostwach świata i sprawie z kombinezonami.
Skispringen.com: “Bjoern Einar, raz powiedziałeś, że chcesz skoczyć 230 metrów. Loty narciarskie są dla Ciebie najważniejsze?”
Romoeren: “Loty narciarskie są lepsze niż skoki. To nie są zawody, ale po prostu tylko przyjemność. Byłem dziś trochę rozczarowany, ponieważ kiedy skakałem przestał wiać wiatr, prędkość zmalała i pogorszyły się warunki. A loty narciarskie
przy złym wietrze już nie dają żadnej radości.”
Skispringen.com: “Norweska drużyna w tym sezonie jest bardzo mocna. Dlaczego? Nowy duch wstąpił w drużynę, czy to wyłącznie dzięki Mice Kojonkoskiemu?”
Romoeren: “To jest mieszanka tych komponentów. Pewne jest, że Mika to dobry trener, ale zanim do nas przyszedł, bardzo dobrze wszyscy trenowaliśmy. Mieliśmy wszystko, co mogliśmy wykorzystać do treningu. Mika poprawił technikę i dał kilka wskazówek. I gdy każdy w drużynie wprowadził te zmiany, przyszły wyniki i dobra atmosfera. Dużo pracujemy nad naszą techniką. Mamy dobry sprzęt i prowadzących nas ludzi. Jest też taki pedagogiczny moment. Kojonkoski chce, żebyśmy chętniej przychodzili do niego, a on znajduje dla nas odpowiednie słowa.”
Skispringen.com: “Jesteście tylko kolegami, czy przyjaciółmi?”
Romoeren: “Zawsze byliśmy przyjaciółmi. Naturalnie jest dużo łatwiej, jeśli dobrze się rozumie na wzajem. Nie wiem, jak to jest w innych drużynach, ale my cieszymy się gdy ktoś z nas odnosi sukces.”
Skispringen.com: “Firma Meininger ma dostarczyć wam nowe kombinezony…”
Romoeren: “Tak, sporządziliśmy parę testowych kombinezonów, które mają kilka zmian. Nie jestem jeszcze całkowicie pewien, co oni nam teraz dostarczą. W tej kwestii nie idzie tak dobrze, jak to sobie wymarzyliśmy. Wcześniej otrzymaliśmy inne, ale nikt z nas nie skakał dzięki temu lepiej. Może będziemy mieć coś lepszego na mistrzostwa świata. Sprawa z kombinezonami jest trochę przesadzona. Austriacy skaczą po prostu bardzo dobrze, ale oczywiście byłoby ciekawie przetestować ich sprzęt.”
Skispringen.com: “Co jest waszym celem? Jakie macie plany na mistrzostwa świata w Predazzo?”
Romoeren: “Chcielibyśmy osiągnąć dobry rezultat w zawodach drużynowych. Wszystko toczy się tak szybko. Po zawodach odprężamy się, śmiejemy i mówimy, że skakanie to po prostu wielka przyjemność. Byłem w Japonii, wróciłem i pomyślałem “Hej, to nie były żadne zbędne zawody”. My chcemy skakać, skakać, skakać! I to jest wspaniałe.”
Skispringen.com: “Dobry rezultat we Włoszech, tzn. Myślicie o złotym medalu?”
Romoeren: “Tak, jeśli dobrze wykonamy robotę, to może to będzie złoty medal. Z odrobiną szczęścia to jest na pewno możliwe. Ale nie zapominajmy, że na olimpiadzie byliśmy dopiero 9.! Myślę, że tym razem pójdzie trochę lepiej.”